Paulina Jarosz dnia 10 lutego 2021

---

Przepis na gofry, które są najlepsze pod Słońcem! Smakują jak z nadmorskiej budki, a może są nawet lepsze 🙂 Są one idealnie zarumienione i chrupiące dzięki kilku zastosowanym trikom. Koniecznie sprawdź mój sprawdzony i prosty przepis na gofry, a na pewno to ciasto na gofry pozostanie z Tobą już na zawsze. Polecam!

Gofry

Te pyszności to nic innego jak rodzaj pulchnego lub chrupkiego wafla pieczonego w gofrownicy o różnych kształtach (najczęściej jest to prostokąt lub kwadrat z kratownicą, rzadziej serduszko, czy kwiatek. Jako że gofry podaję najczęściej na słodko, np. z bitą śmietaną i dżemem lub z owocami, to do moje ciasto na gofry ma już niewielką ilość cukru. Dobrym pomysłem jest również serwowanie ich z lodami. Jeśli jednak chcecie rozkoszować się samymi goframi bez dodatków, to polecam do ciasta dodać około pól szklanki cukru, by były nieco słodsze.

Gofrownica

Chrupiące gofry? Chyba każdy marzy o takim efekcie. Jak je zrobić? Należy studzić je na kratce, by mogły swobodnie odparować, a do ich upieczenia najlepiej wykorzystać gofrownicę o mocy większej niż 1000W.

Poniżej zapraszam do najlepszego przepisu na gofry! Z podanych niżej składników otrzymacie ok. 10 dużych gofrów.
Składniki:

• 2 szklanki mąki pszennej tortowej (ok. 300 g mąki przy założeniu, że szklanka nie jest wypełniona po brzegi)
• 1 opakowanie cukru wanilinowego (16 g, polecam też użyć cukru z prawdziwą wanilią)
• 2 średnie jajka (rozmiar M)
• szczypta soli
• 2 szklanki mleka (lub jak ktoś woli ‘lżejszą wersję, to można użyć 1 szklankę mleka i 1 szklankę wody gazowanej)
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 1/3 szklanki oleju do ciasta (ok. 80 ml) + trochę do posmarowania gofrownicy

*u mnie szklanka zawsze o pojemności 250 ml

Przepis na gofry:

1. Wszystkie składniki na gofry powinny być w temperaturze pokojowej. Najlepiej jajka oraz mleko wyciągnąć wcześniej z lodówki. Ewentualnie mleko można podgrzać do letniej temperatury a jajka umyć pod bieżącą ciepłą wodą, by nieco się ociepliły. Warto też na początku odmierzyć sobie wszystkie składniki, co znacznie ułatwia i przyspiesza robienie gofrów.
2. Białka jajek oddzielić od żółtek. Następnie białka jajek ubić z dodatkiem szczypty soli na sztywną pianę. Najlepiej zacząć od niskich obrotów miksera i stopniowo je zwiększać, by nie ochlapać kuchni podczas ubijania. Po ok. 2-3 minutach piana z białek powinna być sztywna, tak, że po odwróceniu miski do góry nogami nie wypadnie ona z niej. Ubite na sztywno białka odstawić na bok, do wykorzystania na potem.
3. Wszystkie suche składniki (tj. mąkę pszenną tortową, cukier zwykły (opcjonalnie jeśli robimy gofry bez słodkich dodatków), cukier waniliowy, proszek do pieczenia) połączyć ze sobą dokładnie, by proszek do pieczenia był koniecznie równomiernie rozprowadzony w cieście. Następnie dodać mleko (lub mleko i wodę), olej oraz żółtka jajek, dokładnie wymieszać za pomocą rózgi kuchennej lub mikserem. Na koniec dodać ubite białka i delikatnie wmieszać je w ciasto za pomocą łyżki lub szpatułki, starając się, by nie pozbawić ciasta puszystości.
4. Gofrownicę (najlepiej taką o mocy powyżej 1000 W i z ciężką pokrywą) rozgrzać, natłuścić olejem (tylko przed smażeniem pierwszej partii gofrów). Za pomocą chochli nalewać porcję ciasta na gofrownicę.  Smażyć gofry na złoty kolor przez kilka minut, starając się nie otwierać gofrownicy podczas pieczenia. Należy również pamiętać, że gofrownica musi być porządnie nagrzana (ja daje mojej 5-10 minut, by nabrała odpowiedniej temperatury), jeśli chcemy by gofry wyszły chrupiące, a nie gumowe.
5. Następnie, aby wafle były chrupiące, najlepiej studzić je na kratce. Smacznego!

Ciasto na gofry

Na sam koniec jeszcze kilka cennych porad, które pozwolą Wam uniknąć błędów podczas robienia gofrów. Przede wszystkim najważniejsza jest gofrownica o dużej mocy – im więcej tym lepiej. Takie minimum to 1000 W, aczkolwiek mój sprzęt ma 1300 W i sprawdza się rewelacyjnie. Ważne jest również to, by pokrywa gofrownicy była ciężka. Są sprzęty o mocy 1000 W, ale ich pokrywy są lekkie i podczas smażenia gofrów unoszą się do góry przez co ciasto nie jest w pełni mocno ‘grzane’. Tak więc zwracajcie na to uwagę przed kupnem idealnej gofrownicy.

Gofry chrupiące

Przed pieczeniem gofrownica umyć być dokładnie umyta i osuszona, a przed pierwszą porcją gofrów również równomiernie posmarowana olejem. Ja wykorzystuję olej rzepakowy i smaruję kratki gofrownicy za pomocą silikonowego pędzelka. Kolejno zamykam pokrywę i czekam 5-10 minut, by równomiernie się rozgrzała. Ten etap często robię już przed przygotowaniem ciasta. Tak, że, gdy tylko skończę robić ciasto na gofry, to moja gofrownica jest już idealnie rozgrzana. To bardzo ważny element robienia gofrów. Źle nagrzana gofrownica, to niestety słabo wypieczone gofry. Do kolejnych sztuk już nie natłuszczam sprzętu.
Ważne jest również to, by podczas pieczenia nie otwierać gofrownicy, bo po pierwsze będzie wtedy tracić temperaturę, a po drugie zbyt wczesne otworzenie gofrownicy może powodować, że rozerwiemy jeszcze niedopieczone gofry. Tak więc – nie otwierać gofrownicy! Lepiej pierwszemu gofrowi dać o 1-2 minuty więcej czasu pieczenia niż go otworzyć zbyt wcześnie. Kolejne gofry smażę wtedy tak samo długo jak pierwszy. U mnie z reguły wystarczy ok. 5 minut, by gofry wyszły idealne rumiane i chrupiące – jaki czas będzie u Was zależy tylko od Waszego sprzętu, więc przy pierwszej próbie warto włączyć stoper i sprawdzić czas pieczenia.
Kolejna sprawa, to gofry powinno się piec od razu po przygotowaniu ciasta. Im dłużej ciasto na gofry będzie stało, tym więcej pęcherzyków powietrza utraci, a co za tym idzie, gofry wyjdą mniej puszyste, a bardziej zbite – a tego efektu jednak lepiej uniknąć.

Z czym podawać gofry?

Te pyszne chrupiące wafle można podawać np. z bitą śmietaną, dżemem lub z ulubionymi owocami, na które mamy akurat sezon. Pysznie smakują także polane czekoladą lub sosem karmelowym.

Polecam również wypróbować inny przepis: Gofry budyniowe, które mój Mąż wręcz uwielbia 🙂 Podaje je również na słodko, z bitą śmietaną, owocami lub dżemem.